Rustykalny ślub w najpiękniejszym kościele w Sopocie

Joanna i Artur - moja Para Młoda i chyba najbardziej uśmiechnięci ludzie tego roku.
Kreatywni, zorganizowani i w całokształcie - pozytywne człowieki.
Zobaczcie jaki pomysł mieli na obrączki z elficką czcionką. Od czasu kiedy obejrzałam “Władcę Pierścieni”… elficki poznam wszędzie ;)

Ślub zdecydowali się wziąć w kościele św. Bernarda w Sopocie.
Ma on przeszklenie za ołtarzem, przez które widać las.
To miejsce które przemówiło do nich od razu. Zobaczyli je w jakimś reportażu ślubnym w internecie i szukali lokalizacji. Joanna była prawie przekonana że kościół będzie daleko, daleko, gdzieś w głąb Polski.
Okazało się że kilka kilometrów dalej ♥

Suknia ślubna: wedding-room
Make-up: Agnieszka Nowacka
Miejsce przyjęcia: Restauracja Tabun
Energetycznie zagrał i przyświecił: Adam Zawicki
Oprawa Florystyczna: Flora Muzyka
Papeteria: Marysia z Paperwords
Atrakcją była: Fotobudka Retro
Oprawa muzyczna podczas ceremonii: Muzykariat
Wszystko pięknie zorganizowała, dopilnowała i skoordynowała: Malwina z Wedding Sense

Wesele odbyło się w Restauracji Tabun w Gdańsku.
W miejscu otoczonym lasem, jabłoniami i biegającymi w oddali końmi.
O każdy detal wystroju wnętrza, kwiaty, zadbała Flora Muzyka.
Zobaczcie jak cudownie stworzyli rustykalno-boho klimat.

Miejsce w którym odbyła się impreza, zdecydowanie sprzyja sesjom plenerowym.
Punktem programu były więc zdjęcia gości z Młodą Parą.

Jak widać nie wszystkie muszą być pozowane :)

Po przepysznym torcie weselnym i pierwszym tańcu, zdążyliśmy wyskoczyć na kilka kadrów z samymi nowożeńcami. Emocje cudowne.

W Restauracji Tabun jest możliwość rozpalenia ogniska. Skorzystaliśmy więc z jego ciepła i cudownego klimatu którzy tworzy.
Lepiej zaplanować tego nie można było ♥